piątek, 15 sierpnia 2014

Rozdział 11

- Dalej śpioszku, jesteśmy na miejscu.


Pacnęłam jego rękę, kiedy próbował mnie szturchnąć. Zaśmiał się - Ella, wstawaj.


Jęknęłam i otworzyłam oczy, by zobaczyć że Harry się na mnie gapi. Chwycił moją rękę i wyprowadził z auta.


Rozejrzałam się dookoła by zobaczyć nic poza drzewami.


- Zabrałeś mnie do lasu?


Harry próbował powstrzymać uśmiech - Nie, troszkę dalej.


- Ale obejmuję to chodzenie - narzekam.


- No chodź.


Niechętnie poszłam z Harrym przez las. Po chwili, Harry stanął tyłem do mnie.


- Wskocz na moje plecy.


- Co?


- Wskocz na moje plecy, poniosę cię przez resztę drogi.


Potrząsnęłam głową i zaczęłam iść dalej - Jest dobrze.


- Nie, wskocz na moje plecy.


- Czemu?


- Po prostu to zrób.


Wzruszyłam ramionami, kiedy podeszłam do niego od tyłu. Przykucnął, a ja wskoczyłam na jego plecy. Jego ręce spoczywały pod moimi udami. Owinęłam swoje ręce wokół jego szyi.


Zaczął iść i zrozumiałam dlaczego to zrobił, kiedy wkroczył na skrawek pełnego bagna.


- Naprawdę? Tylko dlatego kazałeś wskoczyć mi na plecy?


- Cóż.. tak.


- Jesteś takim kretynem.


Wzruszył ramionami, różowy kolor pojawił się na jego policzkach. On był naprawdę przygłupem.


Potem czarujący książę przeszedł przez to pole bagna i kazał mi zamknąć oczy.


- Serio?


- Tak, powiedziałem ci, że to niespodzianka. Więc, żeby była to pełna niespodzianka musisz zamknąć oczy.


Wywróciłam oczyma i wytknęłam język, ostatecznie zamykając oczy. Schowałam swoją głowę w zagłębieniu jego szyi i czekałam aż dojdziemy.


- Dobrze, jesteśmy na miejscu.


Uniosłam twarz i z szoku zaniemówiłam.


- Co to jest?


Twarz Harrego się zmieniła - Nie podoba ci się? Wiedziałem, że tak będzie. Ale próbowałem, prawda? Myślałem, że będzie inaczej z wodą i tym wszystkim.


- Harry zamknij się, podoba mi się.


- Och.


- Zaśmiałam się na krótką odpowiedź Harrego i przytuliłam go.


- Dziękuję - wymamrotałam w jego szyję


Mruknął coś w odpowiedzi, oderwaliśmy się od siebie.


Czas, żeby się rozejrzeć. Pierwszą rzecz jaką zauważyłam to kwiaty. Były wszędzie. To było ogromne pole kwiatów, jakiego nie widziałam od dawna. Było także jezioro w kącie, ale się zamroziło przez zimową pogodę.


Poszłam na środek i usiadłam. Harry usiadł naprzeciwko mnie z wesołym uśmiechem na twarzy.


- Kocham to miejsce - po prostu powiedziałam. Harry uśmiechnął się szerzej.


- Cieszę się.


- Co ciebie skłoniło, żeby nas tutaj zabrać? Niosłeś mnie przez całą drogę tutaj w tą zimną pogodę - oczywiście, nie narzekam.


Harry wzruszył ramionami - Nie wiem. Znalazłem to miejsce jakiś czas temu i chciałem się nim z tobą podzielić.


Uśmiechnęłam się i położyłam. Harry po krótkim czasie zrobił to samo.


- Twoje włosy będą całe brudne.


- Więc?


- Więc chodź tutaj.


Harry ułożył mnie tak, że leżałam na boku, a moja głowa była umieszczona na jego klatce piersiowej.


- Harry?


- Tak?


- Dziękuję.


- Za co?


Spojrzałam na niego - Nie wiem. Za bycie przyjacielem. Jesteś jedyną osobą w moim wieku, którą lubię. Chcę też ci podziękować za to, że się nie zmieniłeś.
 
Harry się uśmiechnął - Proszę bardzo.


Usiadłam i zaczęłam przebierać kwiaty, zrywając niektóre z nich.


- Co robisz?


- Tylko patrz.


Związałam łodygi razem i zacieśniłam. Harry patrzył na mnie z zaciekawieniem.


-Co to jest?


- Nigdy tego nie widziałeś?


- Nie..


Rozszerzyłam moje oczy - To wianek.


Przeczesałam jego loki i umieściłam mu go na głowie. Uśmiechnęłam się, tak słodko wyglądał.


Poprawił go, zanim nie spojrzał na mnie z zaciekawieniem - Możesz mi pokazać jak zrobić jeden?



- Tak, chodź tutaj - usiadł bliżej mnie.


-Dobrze, na początku musisz zebrać kwiatki. Upewnij się, że wybierasz te, które mają długie łodygi.


Harry znalazł parę kwiatów i zerwał je, patrząc na mnie.


- Potem po prostu owijasz łodygę wokół innego kwiatu w ten sposób - pokazuję mu jak to zrobić - Upewnij się, by związać koniec bardzo ciasno. Nie chcesz, żeby się rozwaliło.


Harry przytaknął i kontynuował oglądanie jak to związać wokół siebie. To było rzeczywiście zabawne oglądać jak Harry owija łodygi wokół innych kwiatów ze swoimi wielkimi palcami.


- Potem, wszystko ciasno zwiąż, żeby wszystko się trzymało - Harry spojrzał zdezorientowany.


- Dobra, widzisz koniec tego? - pokazałam mu ostatnią związaną łodygę - Musisz po prostu związać ten z tym samotnym tutaj.


Harry przytaknął i związał wszystko razem, kończąc wianek.


- Jeśli chcesz, żeby potrzymał ci dłużej musisz spryskać go lakierem do włosów. Ale ponieważ żadnego nie mamy, musimy sobie jakoś poradzić.


Harry uśmiechnął się i umieścił wianek na mojej głowie. Poprawił moją grzywkę wraz z wiankiem.


Ładnie - wymamrotał, uśmiechając się do mnie. Zaśmiałam się, kiedy zobaczyłam, że wyciąga swój telefon - Dalej, zróbmy sobie razem zdjęcie.


Usiadłam obok niego, kiedy trzymał telefon przed nami. Krótko przed tym jak zrobił zdjęcie, odwrócił głowę i pocałował mnie w policzek. Uśmiechnęłam się i zamknęłam oczy, chichocząc.


Dał mi swój telefon, bym mogła zobaczyć zdjęcie. Byłam zaskoczona jak ładnie wyszło. Pomimo tego, że było zimno nikt z nas nie miał czerwonego nosa czy coś.


- Lubię to zdjęcie.


Podskoczyłam i podeszłam w stronę jeziora - Co robisz?


- Zamierzam zobaczyć czy mogę się po tym przejść.


Harry stał koło, trzymając moje ramię, kiedy testowałam wodę.


Harry puścił moje ramię, a ja weszłam ostrożnie . Lód się złamał i krzyknęłam skacząc z powrotem. Harry zaśmiał się i złapał moje ramię.


- Wezmę to za nie.


Wróciliśmy na pole - Myślę, że już wystarczy. Chodźmy, zaczyna się robić zimno.


Zgodziłam się i wracaliśmy z powrotem przez las.


- Wracamy już? - zapytałam się, patrząc na Harrego. Uśmiechnął się i dotknął mojego wianka.


- Oczywiście.
************
Tak słodko, kiedy tłumaczyłam *.*
Wiem rozdział późno, ale nie miałam jak wcześniej dodać ;p
Wreszcie gif z Harrym <fangirl> *o*
Chciałabym jesteś sprostować, że jestem TŁUMACZEM, a nie autorem tego opowiadania.
Następny - jakoś po weekendzie.
Dziękuję za wszystkie wyświetlenia, komentarze.

Kocham was, Klaudia ;)


 

1 komentarz:

  1. Awwww *.*
    Harry, wiem, że chcesz ją zapytać, czy chce być twoją dziewczyną, więc to zrób! xD

    OdpowiedzUsuń